Niedawno skończyłam oglądac, co prawda z angielskimi napisami, ale zawsze.
Scenariusz.
Raczej nic czego bym się spodziewała. Typowe już pomieszanie niedopowiedzianych wątków. Jednak mimo wszystko się podoba, niby takie samo, a jednak zawsze inne. Zupełnie inna sceneria niż w Amorres Perros,
wsapaniałe retrospekcje....
Pretensjonalny, za długi, żadnej znaczącej akcji, nudny po prostu.
Książki nie czytałam, ale nie wyobrażam sobie żeby mogła być gorsza od tego dzieła.
Reżyser opowiadał, jak to chciał przedstawić problemy meksykańskiej młodzieży, która nie
może się identyfikować z amerykańskimi filmami, o tym, dlaczego Meksyk ma...