Aronofsky + Pitt = Zapewne jedna z najlepszych ról w jego karierze.
Jak Natalie Portman w Czarnym Łabędziu, Ellen Burstyn w Requiem Dla Snu czy Mickey Rourke w Zapaśniku..
Oby, liczę, że wreszcie Pitt dostanie Oscara. Chociaż w 12 małpach był świetny, no ale ja wierzę w jego kunszt aktorski i może przebije samego siebie.